nie szukaj
siebie we mnie
od dawna tu nie mieszkasz
żar w oczach
zdusiłam bólem
parzącym pod powieką
pamiętasz
to było wtedy
gdy po raz ostatni
zraniłeś plugawym słowem
na połowę rozdzierając
m - y
ty
zabrałeś gniew
ja
odzyskałam spokój
czasami
kładziesz się
cieniem
wtedy
pozwalam płynąć łzom
autor
Donna
Dodano: 2016-07-16 13:16:12
Ten wiersz przeczytano 1721 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Przemierza żył korytarze...
dobrze,że po takich przeżyciach można odzyskać
spokój:)
pozdrawiam:)
Świetny, prawdziwy wiersz! Bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam i zostawiam głosik :)
a ja odzyskałam spokój...
pozdrawiam Danusiu:)
ojej, ale życiowy wiersz napisałaś....pozdrawiam
serdecznie
Danusiu , zabolalo , wszystko tu w tym pięknym ,
smutnym wierszu takie mi znane , ze aż ciarki przeszły
pozwól ze sie do ciebie przytulę
Jak zawsże potrafisz poruszyć nie tylko serce, ale i
oko...a cierpienie jest w każdym z nas, tylko czy
potrafimy go udźwignąć, starcza sił, gdy ono za
ciężki... oj nie zawsze...pozdrawiam
Poruszający i życiowy wiersz.
Pozdrawiam
Gniew jest niezbyt korzystny dla zdrowia, więc trzeba
się trzymać tego, który pomaga go zwyciężać ;)
Pozdrawiam i zostawiam głos :)
Witaj miła krzemanko. 'lód' jest bardzo dobry, gdyby
mowa tu była o oczach peela. Raczej chciałam ukazać
jak został zduszony żar w oczach pelki czyli przez
ogrom jej cierpienia, który to sprawił, że wygasła w
niej miłość. Heheh zaplątałam się ale pewnie uda Ci
się coś wyłuskać z tego chaosu. Uściski.
Wszystkim czytelnikom dziękuję za wizytę i
pozostawione komentarze.
tak to musiała kobieta napisać :)
Smutna retkrjsjs
Bardzo+
Bardzo wymowny tekst. Myślę, że ja pewnie "żar w
oczach" zgasiłabym lodem, mrożącym pod powieką, ale
rózne są sposoby gaszenia (byle skuteczne). Miłego
dnia.
Witaj,
dziękuję.
Smutny - jak życie
romantyczny - jak miłość
płaczący - jak kobieta.
Nic nie potrafię dodać tylko serdeczne pozdrowienia i
życzenia miłego dnia.