Nie wiadoma przyszłość
Dla nie znających miłosnej przyszłości...
Może kiedyś dotknę nieba,
może nic mi nie potrzeba,
może będę osobą szczęśliwą,
bogatą i nadzwyczaj gadatliwą.
W sumie gadatliwa,
już jestem od dawna,
może pamiętliwa,
miłość dawna wygasła?
Może zasnę na stogu,
siana niezwykle pachnącego,
może stanę w twoim progu,
mówiąc, że to nic takiego.
Że przyszłam popatrzeć,
na uśmiech życzliwy,
by śladu nie zatrzeć,
na wiór pamiętliwy.
© romantic-girl
autor
romantic-girl
Dodano: 2006-11-20 18:21:53
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.