Nie wiem
Nie wiem czy to dusza romantyka,
Czy moje sumienie?
We mnie nagle się wy budza,
Ogromne pragnienie.
By nie tłumić w sobie tego,
Co głęboko siedzi.
I czasami w głębi siebie,
Szukam odpowiedzi.
Na pytania dosyć proste,
Które mnie nurtują.
Czy ci ludzie przy mnie w koło,
Ciągle się maskują?
Kłamstwa zdrady i nieszczerość,
Udawanie kogoś,
Wszak niczego tu nie zmienią,
Gdy ucieka młodość.
Nie czekajmy, więc na cuda,
Wszak one nie przyjdą,
Lecz się sami postarajmy,
Być może nam wyjdą.
Nasze plany i marzenia
To, co byśmy chcieli,
I osobę ci oddaną przy
Sobie wciąż mieli.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.