Nie wiem czego chcę...
I tak nic z tego nie będzie...
Ujrzeć na chwilę Twą twarz,
Trzymać rękę to dar,
Móc patrzeć w oczy
I widzieć w nich swoje,
Kochać! Po prostu być we dwoje...
Kiedy wstaje dzień i przychodzi matka
noc,
By dokonywać rzeczy niemożliwych mieć
moc,
Aż tyle, więcej nic,
Kochać i kochanym być,
Tylko tyle więcej nic...
Chodzić po świecie brudnym,
Pokrytym pyłem, pośród ludzi obłudnych,
I mieć Ciebie,
To na nowo żyć,
Tu i teraz z Tobą być to zaszczyt...
Z Tobą odwagę mam,
Samej Śmierci pluć w twarz,
I w przekonaniu trwam,
Że Ty mnie kochasz,
A ja nie na próżno wzdycham....
Koniec tego!
Czas zbudzić się ze snu,
Więcej nie karmić się marzeniami,
Bo tak naprawdę nie kochasz mnie,
I ja Ciebie też nie...
... nie będzie bo nie wiem czy chcę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.