Nie wierzcie takiej treści
Czy ja coś naruszyłem,
Dotknąłem jakiejś sprawy.
Ja prawdą tylko żyłem,
Nie chciałem żadnej sławy.
Czy ja coś powiedziałem,
Użyłem złego słowa.
Nie tego przecież chciałem,
Zacznijmy to od nowa.
Czy ja coś obiecałem,
Kieszenie pustka wieją.
Cel może źle obrałem,
A takie wciąż istnieją.
Czy ja coś napisałem,
Odbiorca ciągle pyta.
Nie taki zamiar miałem,
uwierzcie… bądźmy kwita…
Czy ja was chcę okłamać,
Nie wierzcie takiej treści.
Bo będzie z tego dramat,
Tu koniec już powieści.
Komentarze (4)
Ok, nie wierzę :)
W natłoku informacji konieczne jest selektywne ich
przyjmowanie.
Pozdrawiam serdecznie
Racja, racja nie należy wierzyć treści gdy są dziwne
opowieści... :)
W ostatniej strofie zmienialabym na " tu koniec jest
powiesci" - bedzie
Bardziej rytmicznie.