NIE WYGINĘLI
Ktoś myśli,że wyginęli
pięknej poezji miłośnicy.
Wciąż głos poezji donośny jest
choć zagłuszany głosem ulicy.
Jej siła to nie siła młota.
W beton nie bije ona łomem.
Ma tylko budzić wyobraźnię
by dom uczynić naszym domem.
Wrażliwość też na innych ludzi
poezja swą delikatnością
z pożytkiem dla świata budzi.
Gdy środowisko ludziom bliskie
w pozytyw da się wprowadzić.
To wiele dobrego się udało
poecie po sobie zostawić.
Bo w wierszu jak w soczewce
wielkie przesłanie można skupić
i tak kształtować osobowość
by się nie dało jej osłupić.
Przed poetami staje zadanie
by wskazywali, którą iść drogą.
Tylko nieliczni, gdyż sa wieszczami,
sprostać wyzwaniom tym mogą.
Komentarze (4)
Wiersz O.K
Lubię czytać poezję. Z pisaniem jej u mnie jest
gorzej! Widać, nie mam ku temu predyspozycji.
Podoba mi się bardzo , bo jest prawdziwy!
Serdecznie pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli.
Delikatny acz do bólu prawdziwy. Poeta - to miano
zobowiązuje iść nie tylko z głową w chmurach, lecz i
wskazać jak łatać dziury, po imieniu nazywać
odpowiednie stany i td.
są zgubiony ogonek
poeci to wrazliwe osoby
łatwo ich zranić
daleko Nam do tych wieszczy
typu np: Adam Mickiewicz:)
pozdrawiam:)