Nie zapomniałem o małym...
Biorę w obie dłonie twoją buzie,
odsuwam kosmyk włosów z czoła,
kłamczuchu, to o pomstę woła.
gdy o sobie mówisz żeś .....
Spoglądam w te mądre oczy wypełnione
miłością,
lśnią jak tafla niebieskiego jeziora
.nocą
Widzą mnie one i się przez łzy śmieją,
mimo, ze twarz pochmurna, te oczy są moja
nadzieją,
w naturze na białych płótnach
namaluje ciebie i pokażę ,żeś bardzo
piękną
Czoło wysokie okolone czernią brwi,
namaluję te oczy, tą czerń do bólu do
krwi.
Nos twój kształtny upstrzony gwiazdkami
piegów
cóż może być piękniejszego-
cichutko, proszę nic nie mów
Uśmiechasz się bielą,
dobiorę w farbie trochę fioletu,
podbródek bez zbędnych dodatków,
twoja buzia -zabłyśnie na płótnie,
będziesz dziewczyną a nie jej matką
Trzymam ciągle twoja główkę,
okolona pachnącymi włosami w kolorach
pasemek
namaluje oddzielnie każdy z nich,
bo warte są utrwalenia, nie oponuj i się
nie męcz
Mężczyźni z południowych stron
klęczą przed afrodytą w zachwycie,
ja mam w sobie twoje oczy,
gdzie do nich, Afrodycie.
Widzieć kobietę,
przytulać do ust jej ciepłą dłoń,
doznawać uczucia spełnienia,
nie patrzeć na jej bielszą skroń,
widzieć jej oczy odczuwać piękno poczynać
na odzień,
w tym jest to co nazywamy życiem,
maluje ciebie, maluję i czynić to będę
co dnia, przez cale życie
Co dnia widzę ciebie poprzez słowa- w nich
odradzasz się od nowa.
Piękną pieśnią zaczynasz każdy dzień,
na papier przelewasz słowa, proszę, tak
ciągle czyń
Pisz dla mnie to co mnie zachwyca,
a zachwyca wszystko,
toteż powiem tobie w tajemnicy,
piękną jesteś dziewczyno
Nie zapomniałem o małym bukiecie frezji-
one dziś pachną pełne wiary i nadziei
Autorem:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (1)
Piękny obraz wierszem malowany :))