Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie zawsze

Nie zawsze
Tobie dziecko powiem tak
że nie zawsze
- tak jest.

Nie zawsze
Tobie koleżanko ze szkoły
powiem
że w innej szkole z inną będzie też tak.

Nie zawsze
mojemu Rodzicu powiem tak
szanuję, rozumiem
ale nie zawsze tak jest.

Nie zawsze
pierwsza dziewczyno
do której poczułem żar, powiem
nie zawsze tak jest.

Nie zawsze
przez krótki szkolny czas
będę stanowił
dla innych jaki wzór.

Nie zawsze
następna dziewczyno
bez względu kiedy i gdzie
zapewnię o tym
co szczęściem się zwie.

Nie zawsze
ta, która zauroczyła mnie
będzie tą jedyną
- szkoda, czy nie.

Zawsze jednak
ta z którą połączył
mój los i dzieci nasze też
będziesz Matką moich dzieci
- chcesz tego, czy nie.

Będziesz kimś
kogo zawsze bronić będę
nie pozwolę na Jej obrażenie
bo jeżeli Ją, to i mnie.

Pragniemy tego samego
choć nie po drodze nam dziś
dzieci nasze są z tego
a więc niech będzie dobrze Tobie i mi.

Zrozumiemy swoje błędy
ale to nasze one są
za błędy dzieci naszych
odpowiadamy
ja i Ty.

Nie ważne kiedy
jak i co
to krew nasza z krwi
zawsze one będą naszymi.

Bo dziecko moje
jeżeli coś co umiałem
to przekazałem Ci
jeżeli nie umiałem
to......

Bo dziecko moje
jeżeli wiesz co to świat
dobro i szczęście
to ja tak chciałem Ci...

Nic nie umiałeś/aś
jedynie ssać
reszta to ........
rodziców Twoich wzór.

Samodzielnie uczyłeś/aś się
co to świat, np. litery lub ich sens
ale ktoś czuwał/wskazywał
czy dobrze tak, czy tak.

Nie zawsze rady dla Ciebie
dobre były
bo gdybyś mogło później wrócić tam
to może nie byłoby tak.

Nie zawsze rady
mogły/musiałyby dobrymi być
ale aby to zrozumieć
samo musisz rodzicem być.

Bo moje wzorce
i moje obawy też
czegoś Cię pozbawiło
czegoś nie dało Ci.

Nie wiem....
a więc prawo to daje mi
że to co najlepsze
spotkało Cię jest jakoś dzięki.....

Jeżeli nie tak
to czyja wina jest w tym
naturalny podział rodzice-dzieci
czy jeszcze więcej coś.

Nasza rola
to nadać kształt
zbudować manekin
w co ubrany - decydujesz Ty.

Dobrze Ci w tym stroju
to super jest
jeżeli odwrotnie
to nie jesteś samotne w tym.

Czasami krawiec
nie staje z materiałem
czasami zbyt wiele go jest
musisz się poczuć w nim dobrze
bo ono na całe życie jest.

Dopiero za jakiś czas
może okazać się
że tu czegoś za dużo
a tam czegoś brak.

Od Ciebie zależy
czy wymodelujesz z tego coś
czy odrzucisz ubranie
- nie pasuje ono mi.

No cóż, wybór to Twój
inni mówili, gdybyś zmieniła coś
to z tego materiału można by....
ale nie widziałaś tego.

Nowa szata
dotyku ma inny smak
wiąże się z nowością
czegoś
co inne z przeszłością wiązało się.

I tak zmieniamy
ubiory/twory swe
lecz czy pamiętamy
pierwsze, te.

Jaśmin zwykły
zwiewny tak
poczucie ubioru
a jednocześnie jego brak.

Poczucie, że dla obcych
strój jest OK
ale dla niego
wszystko widoczne jest.

Nie dla nich
lecz dla niego ono jest
czytaj, czytaj w tym
co chcesz.

A potem to jakby
mundur, zakonnicy strój
nie ma mnie dla nikogo
nawet jeżeli on nie jedynym jest.

Zbroja, mundur
ogranicza mnie
ale to jest strój tylko
to nie cała/y ja.

Nie zawsze mundur
to ja
nie zawsze co widać
to jestem ja.

Ale koloratka
coś co wbija się
w ciało me
- to ja.

Który ból jest ważniejszy
i sprawia większy jest
ten - że nie mogę
czy ten - że nie powinienem..

autor

amadeo123

Dodano: 2017-08-16 20:15:07
Ten wiersz przeczytano 361 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

waldi1 waldi1

czyli nie jesteś sobą ... a to źle ... czytam to tylko
jako wiersz ...

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo ciekawie od początku do końca napisane.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »