niebo
niebo tam gdzie siedzisz
fikcja tam gdzie patrzysz
prawda tym co widzisz
zanim stała się
klatką filmu
przerysowaną symulacją
rozpłynęła im się w dłoniach
w gąszcz miękkich cyprysów
unosisz w górę
co w tobie najpiękniejsze
oczy
i słuchasz kilku
dźwięków fortepianu
dajesz im kształt słońca
prześwietlonej fotografii
namalowałbym
twarze z innego raju
nagie
dwoje nieistnień
dni z nie twojego czasu
odległe o wzgórze drogi
stoisz
w kilku nutach barwach
z cudzym życiem w ramionach
słowem gotowym do drogi
ty jedna nie musisz uciekać
a kiedy przyjdą po ciebie
zatańczysz nago dla mnie
jak tańczy się tylko w niebie
"Niebo" Kieślowski - Tykwer
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.