Niebo malowane pastelami
Pomarańczowe niebo znów,
Ja spojrzeć bałem się w dół,
Kolorowy taniec zacząć czas,
Starać się nie szukać wciąż
nie widocznych dla nas gwiazd.
Znowu piękne, rozmazane pastelami,
Znowu będzie śniło się nocami,
To właśnie pod nim we śnie,
Podróżować będę między marzeniami.
Każdą chwile w krainie spełnienia
celebrując wspomnieniami,
Każde spojrzenie nosząc między
Życia mego oddechami.
Może czyimiś podążając śladami,
Może czyimiś oplatając się błędami,
Wciąż jednak przed oczami będę
Miał niebo malowane pastelami…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.