Niebo nad stawem
Gdy się wieczór stroił w zorzę
w naszym stawie aż zawrzało,
próbny koncert żabich stworzeń
szedł na całość.
Kaczor pluskał, nęcił, wabił
dziką kaczkę do zamęścia,
z mgłami się kołysał, tańczył,
tuląc szczęście.
Staw się zmarszczył od narybku,
nad nim błękit zakwitł różą,
drozd wydzwonił na modlitwę,
miłość wróżąc.
Dzień się kończy, spójrz kochanie
rosa chłodzi płatki lilii,
gdy ty nieba skrawek pragniesz
mi przychylić.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2014-04-27 15:59:10
Ten wiersz przeczytano 2409 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
cieply wiersz w swietnej formie pozdrawiam
Przyroda jest piękną treścią wierszy zwłaszcza Twoich.
Nie raz odnoszę wrażenie jakbyś siedziała ukryta w
trzcinie i obserwowała te zachowania zwierząt i
przyrody. Śliczny kolejny wiersz.Pozdrawiam.
Jak pięknie, uwielbiam taka formę wiersza, przemawia
do mnie najbardziej, Stello bardzo lubię Cię czytać,
piękne metafory i forma, cacuszko wręcz! Pozdrawiam
serdecznie:-)
Staw to moje ulubione miejsce. Te szuwary i rzęsa
wodna mmm pychotka
Dzięki, że wspomniałaś o mnie w swoim ładnym wierszu
{:
Pozdrawiam kwa, kwa.
/Gdy się wieczór stroił w zorzę/
czytam sobie
/Gdy się stroił wieczór w zorzę/,
pozdrawiam, Stello;)
Śliczne to niebo nad tym stawem ojjjjjjjjj te kumkanie
żab…
Nie tylko ciepły ten wiersz, lecz prowokuje, aby
człowiek się rozmarzył;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Ewo, no pięknie, ale raczej się spodziewałem:)
Śliczny wiersz! Pozdrawiam!
Perełka . Zakończenie super.
wszyscy czegoś pragnął wkoło,
bocian żabę wziął na siłę, ta zdziwiona, rozmarzona...
warto było czekać!
pozdrawiam serdecznie
uwielbiam takie wodne impresje :)
z ciepłym zakończeniem
pozdrawiam
Miłe takie przychylanie :) Echhhh! :)
Cudowny, romantyczny obraz wieczornego pejzażu.
Gratuluję i pozdrawiam.
Piękny staw:-)
staw jest cudny obrazowo pokazany
pozdrawiam serdecznie