niebo się otworzy
może kiedyś znów się odnajdziemy
ja będę chmurą a ty niebem
ja będę drzewem a ty ptakiem
może kiedyś sny rozbłysną
białym dmuchawcem
nad kwietną łąką w południe
tym samym szeptem wiatru
falującym sitowiem
i zatańczysz boso w błękitnej
sukience
rozpostrzesz szeroko ramiona
od tych wzgórz zielonych
do pól płonących czerwienią
a ja przyniosę bukiet chabrów
pachnących naszą wiosną
może kiedyś znów usiądziesz
przy mnie
Komentarze (1)
Ładny wiersz, piękne opisy"bukiet kwiatów pachnący
naszą wiosną".
Gratulacje.