Niebycie
Czasem zamykam oczy, by dostrzec więcej
Czasem zamykam się w drżącej bańce myśli
i odlatuję z pierwszym podmuchem wiatru
Sunę przez sine niebo
Zaklinam pierwsze pąki na drzewach
Spadam z jesiennym deszczem
poza horyzont dni
Zbieram bezcenne okruchy dawnych nas
Karmię nimi wciąż głodną nadzieję
Z dziecinną naiwnością czekam
na kolejny wschód...
https://www.youtube.com/watch?v=4DrC4PShl-M
autor
Didri
Dodano: 2020-12-21 22:47:36
Ten wiersz przeczytano 1218 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Serdecznie dziękuję za chwilę uwagi :) Niech Nowy Rok
będzie lepszy i szczęśliwszy dla nas wszystkich !
Czasami miło jest oddać się takim właśnie chwilom:)
Pozdrawiam i Życzę Zdrowych i pogodnych Świat:)
Marek
Pięknie opisana nadzieja na nowy wschód...:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Może te święta będą takim wschodem. Życzę tego!
życzę wielu udanych wschodów.
Zdrowych i pogodnych Świąt
Wszystkiego najlepszego s Dniu Narodzin Jezusa.
Pozdrawiam.
Niech te święta będą nowym wschodem dla Ciebie :)