Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Niech mówią że to nie jest miłość

Nie wierzyłam,że można komuś wybaczyć zdradę... i jeszcze usprawiedliwiać mu jego czyn...

Myślałam kiedyś, że Zdrada mi obca
że nigdy nie trafię na złego chłopca...
Marzyłam kiedyś o pięknym związku,
gdzie wszystko układać się będzie w porządku....

Lecz myśli i marzenia, dwie sprzeczne
sprawy, dzisiaj na ty mówię do Zdrady...
Złym chłopcem nigdy się nie wydawał,
jednak ze złymi wciąż się zadawał...

Nic z próśb i gróźb moich...na nic się
zdały łzy... teraz mnie bardzo boli i tak mi
głupio, tak bardzo wstyd...Choć to nie ja
zawiniłam, nie ja, nie moja wina, nie ja zdradziłam....

Raz myślę można wybaczyć, przecież płakał że
więcej mi tak nie zrobi...Aż nagle ni stąd ni
zowąd...masz jak ci mało-kolejne rogi....
Co teraz, co teraz mam robić....

Nie umiem go rzucić, a może wciąż nie chcę
bo kocham, ze Zdradą śmieję się przez łzy,
jeszcze bardziej mnie boli, jeszcze bardziej mi
wstyd...I na nic te obietnice...i na nic te jego łzy....

Pytam co robić, lecz sercem już wiem....
Nie, nie odejdę, bo nadal go chcę...Kiedyś
na pewno ból z wstydem minie...Zapomnę wszystko
co było złe...bo lepiej wybaczyć Tobie,
a jeśli stracić na zawsze Cię!

W głebi serca strasznie mi źle... Ale bez niego jak bez powietrza....

autor

ZIULA

Dodano: 2006-02-10 13:46:45
Ten wiersz przeczytano 573 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »