Niechciana pobudka
Rano wstać,
pora umyć ząbki,
rączki, twarz.
Zaspana,
iść ciężko,
ze snu w połowie wyrwana,
ale cóż taki życia bieg,
że do pracy idzie,
gdy tak bardzo
męczy sen.
Dla tych, co rano wstają i się nie wysypiają...
autor
Dorocia1988
Dodano: 2017-03-03 09:17:26
Ten wiersz przeczytano 1944 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje.
Praca jest ok.. Ale są dni, gdzie śpi się 2h...
Kiedy w pracy robisz to, co
lubisz, to praca jest przyje-
mnością. Gorzej, gdy robisz to,
co musisz.
Pozdrawiam:}
jakbym córkę słyszała...
fajne to ranne wstawanie (tylko w wierszu) ja już
nie muszę ...
pozdrawiam serdecznie:-)
Pozdrawiam:)
sa dni gdy z radoscia witam poranek, ale takie senne
tez miewam:)
pozdrawiam:)