Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

niedelikatnie

obok siebie
bez siebie
rozkroiłeś ma nadgarstki
krzywym spojrzeniem
wydłubałeś oczy
dotykając ręki
oguchłam
bo nie mówiłeś do mnie
zamilkłam
wraz z uśmiechem
leżymy tak w wieczności
patrząc w sufit
który codziennie spada na głowę
bez szans na ucieczkę

autor

jona

Dodano: 2006-09-21 19:08:45
Ten wiersz przeczytano 465 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »