(nie)do przełknięcia
Zwyczajny dzień przyniósł prawdę.
Przyjęłam z niedowierzaniem.
Wczepiła się w serce (na zawsze?),
powtarza - on kłamie, on kłamie...
I myśli wertuje do rana,
sny miesza, apetyt odbiera.
Wiem, przecież sama jej chciałam,
mówiłam, że cenna, a teraz
zaciskam zęby i pięści,
chciałabym rozpacz wykrzyczeć,
a potem zapomnieć, nic więcej.
Żal kiedyś w końcu ucichnie.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2014-07-20 10:44:41
Ten wiersz przeczytano 1499 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Aniu ślicznie napisałaś i chociaż smutek Cię gryzie,
uśmiechnij się.Myślę,że przełkniesz tą gorycz słów i
staniesz na nogach z nadzieją,że masz już zło poza
sobą. Aniu to słonko dla Ciebie świeci - uśmiechnij
się.Pozdrawiam serdecznie życzę miłego niedzielnego
wieczoru.
I ja jednym tchem przeczytalam:)
Terapia czasem. Trzeba go sobie dac.
Ladnie Aniu :)
świetnie napisane, czyta się jednym tchem, podziwiam
Autorkę Annę
Aniu najgorsza prawda... lepsza od słodkiego kłamstwa.
Żal i ból w końcu minie,wszystko co najlepsze jest
dopiero przed Tobą.Słoneczko znów zaświeci.
Pozdrawiam serdecznie
Smutnie. Pozdrawiam:}
Smutny wiersz, pięknie napisany. Anno, my tak wszyscy
mamy. Życie raz nas pieści, to znów zabija i tak
biegniemy aż to żniwa. Życzę rychłego uśmiechu.
Pozdrawiam serdecznie.
Kiedyś słyszałam takie słowa, że zamiast powiedzieć
prawdę ,która ma zabić, to weź ją lepiej dla siebie
zachowaj :)))
życie nam niesie niespodzianki i piękne i dramatyczne
z którymi trudno się pogodzić ....czas zabliźni rany
lecz gorycz zostanie długo
pozdrawiam :-))))))))
Ucichnie Anno. Pozdrawiam:-)
bardzo smutne
prawda bywa okrutna i trudna do przełknięcia
pozdrawiam serdecznie:)Miłej niedzieli:)
Prawda bywa czasem trudna do przełknięcia.Ładnie o
tym. Pozdrawiam.
Tak właśnie najczęściej wygląda przyjmowanie prawdy.
Miłego dnia.