Niedopowiedziane
Nie ożywi lat
odpływające światło.
Pozostanie chłodny dotyk
struny i żarłoczna mgła.
Z jednego pociągnięcia smyczka
wybrzmiewa podwójny głos.
Dźwięk ulega zmianie, lirycznieje,
przypominając smak kruchego dnia.
Dzisiaj już wiem, że wszystko
co ważne ociera się o śmierć.
Czułość chwil ostatnich jest trudna,
jak wyciszony kadr z obrazu Hoppera
autor
Jutta
Dodano: 2019-02-24 17:44:18
Ten wiersz przeczytano 657 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
ooo... jakie zaskoczenie, uderzasz w najgłębiej ukryte
struny
Skłaniasz do refleksji nad poruszonym tematem.
Życiowy przekaz.
Pozdrawiam Jutto.
Marek
Czasami tak byłem ale starajmy się by jak najmniej
było tego niewypowiedziane w życiu raczej wszystko
było wypowiedziane.
to co towarzyszy nam przez całe życie,,pozdrawiam:)
Warto się zatrzymać, przeczytać, bo wiersz budzi
refleksję :) Pozdrawiam serdecznie +++
Czytam zachwycona po raz kolejny...
Pozdrawiam:)
Sensualny przekaz. Miłego wieczoru:)
Początek życia i jego koniec są na krawędzi śmierci.
Ciekawa refleksja. Jak zawsze u Ciebie.
Pozdrawiam.
Ładny refleksyjny wiersz. Pozdrawiam.