Niedospanka
/Kołysanki/
Błądzisz wzrokiem zamyślona
Słuchasz szeptów ścian
Pusta skrzynka głodna listów
Trudno myślom spać
Radość życia spopielała
W zaspie miłość tkwi
Ciszę szarpie zdarta płyta
Płyną strużką łzy
Anioł nadal się wypierza
Pada gęsty śnieg
Od nadmiaru gorzkiej rosy
Twardy dywan zmiękł
Dzisiaj oczy już nie płoną
Smak życia nie ten
Czy spotkałaś wielką miłość?
Może to był sen?
autor
mroźny
Dodano: 2008-12-23 00:09:02
Ten wiersz przeczytano 671 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Oj chyba to był sen , ale piękny ...jak Twoja
kołysanka.
Może to tylko marzenia,sen-nie jawa,a może
miłość.Tylko czy można kochać bez cierpienia,czy
kolejna miłość będzie lepsza..?
Pozdrawiam
śliczny wiersz, wielkie brawa
Wiersz jest pytaniem czy Miłość przyszła bo anioł się
nie spieszy tak zrozumiałam metaforę ekstra Anioł się
wypierza Dobry wiersz w nim czułość i troska zawarta
Kołysanka świetna bo uspokaja Na duży plus
jak powtorna kolysasnka zyc jest pieknie jak w polsnie
to rzeczywistosc to jawa - pozdrawiam na Tak
Kapitalna metafora, czy anioł może się "wypierzać,
Ależ tak! Czy z niego pada śnieg?
Jakiego ON jest rodzaju? Ma płeć? Plus, plus wwp.
Fajno, ale przenieść to do realu trza.
Swietny wiersz w odbiorze..
Przepiękne kołysanki, tylko ten koniec...