Niedotykany
Niedotykany...
Bez dreszczy na plecach...
Olowiane spojrzenia kierowane w nicosc.
Niedotykany...
Bez biegnacych,kofeinowych przemyslen...
Uwielbienie godne diabla.
Niedotykany...
Krotkowzroczne trwanie w bezruchu...
Przybiore postac karla.
Niedotykany...
Bez szansy na wiecznosc...
Dretwieje,kustykam,upadam!
autor
DANEK
Dodano: 2007-08-15 19:53:03
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Chyba troszkę skąpo zaznaczone uczucie bezsilności?
Podoba mi się ten wiersz, gdyż precyzyjnie oddaje stan
mojego ducha. Ciekawie dobrane metafory, naprawdę
super...