Niedowiarkom song
tym, którzy piszą wiersze, chociaż nie są asami
Pisać "każdy może,
trochę lepiej lub trochę gorzej",
a niedowiarków cenię,
pomagają mi w mojej wenie.
I jak tak mi przyłożą,
nieomylnie wstąpię na Hożą,
knajpkę znam tam przemiłą,
przy okazji by się wypiło.
I rozmarzę się tak przy bufecie ,
z kuflem piwa mnie tu znajdziecie.
Świt ogarnie mnie weną tajemną,
aż dopadnie mnie blada ciemność.
I wypłynie ze mnie poezja,
albo inna sztuka niezła.
Wolę b y w a ć czasami poetą,
niż permanentnie być wierszokletą.
2013-01-10
Komentarze (22)
fajny klimacik wiersza - tak trzymaj!
pozdrawiam:-)
Zaproszę Cię kiedyś na piwo :)))+
troche wymuszone rymy...
pracuj dalej zostawiam + na zachęte :)
;-) dobrze jest się pośmiać z samego rana :-)
Zgadzam się z tymi soczystymi, krzyczącymi maksymami.
Wypij kieliszeczek i za mnie / bo i mnie czasami ,,
przyłożą ,, /. Takie jest życie!
Miłego dnia+++
:) plusik zostawiam i pozdrawiam. Podoba mi sie dobrze
ujęty klimat- naprawdę wesoły i + za to :)