Niedzisiejszy
Nie pisz mi na kawałku szkła,
na tym, co mieni się jak lustro,
tęsknię za wczoraj, to jest dziś,
lśni owszem, ale jakieś puste.
Chcę widzieć oczy, uśmiech twój,
i słyszeć słowa razem z deszczem,
stukając palcem w szklany ekran
nie sprawisz, że poczuję dreszcze.
Nie przyleciałem z Andromedy,
chcę uczuć romantykom znanych,
spotkaj się ze mną nad jeziorem,
osłonię cię od mgieł porannych.
Z pierwszymi promieniami słońca
w jeziorze dostrzeżemy siebie,
nie kochaj proszę na ekranie,
róbmy to, pod błękitnym niebem...
Komentarze (36)
Zdecydowanie popieram sens wiersza.
Miłość internetowa to często puste słowa, dopiero w
realu spotkanie rozpoczyna prawdziwe dwojga serc
spotkanie... Pięlny wiersz, pozdrawiam
Tylko na tle natury, twarzą w twarz, miłość pokazuje
swoją potęgę:) Z wielkim podobaniem :)
Piękne słowa, piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zdecydowanie pod blekitnym niebem.
Pozdrawiam:)
Śliczny romantyczny wiersz. Natura ma swoje prawa i
pozwała nam zrozumieć wiele rzeczy. Pozdrawiam.