nieistniejace wydarzenia
Otrząsnąć się z letargu...za dużo widzę
rzeczy, które nie istnieją.
Za dużo uczuć drzemie we mnie
czekając na szczelinę by opuścić
napęczniałą duszę.
Zbyt wiele oczekuję po uśmiechu,
muśnięciu dłoni i spojrzeniu.
Nazbyt wiele zdaję się dostrzegać zdarzeń,
które
nigdy nie istniały -
wydumane w stęsknionym ciele.
Ulotne słowa nigdy nie wypowiedziane
rozgrzewają serce
a marzeń chmura napawa radością
nieistniejących zbliżeń.
Żyję w letargu, chłodny rozsądek czyni
zamieszanie.
Myśli plączą się, wzrok mętnieje
i wciąż cię obok widzę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.