niekochana
...;(
Czasami zmywa smutne
kryształowe łzy
wymuszonym prawdziwym
uśmiechem
widząc w lustrze tragiczną
samotność
ucieka w milczącą
ciszę
czekając na niego
wie
że nie przyjdzie
nigdy
...
to tylko ja
...
niekochana
...;(
autor
Sad Angel
Dodano: 2007-01-30 13:24:41
Ten wiersz przeczytano 357 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.