O nielubieniu
Nie lubię Kryśki.
Ja, przyjaźnie nastawiony człowiek.
Nie lubię też tego wniosku.
Konkluzja wali mnie obuchem
po głowie i nieco sumieniu.
Jeśli Kryśka jest taka, jaka jest
i nic z tym zrobić nie mogę,
to na cóż mi emocje,
żeby, aż nie lubić?
Ludzi trzeba kochać,
a ja – nie lubię i już.
Źle mi z tym odkryciem
i wiem, że ta emocja
bardziej krzywdzi mnie
niż ją.
autor
marcepani
Dodano: 2017-11-26 09:25:02
Ten wiersz przeczytano 1400 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
A może po prostu Kryśka nie jest Twoim bliźnim?...
Jak ja się cieszę, że nie jestem Kryśką :)))))
Pozdrawiam Marcepanku :)
Znasz kogoś,kto lubi wszystkich?bo ja nie.Pozdrawiam.
"Kochać trzeba wszystkich, lubić niekoniecznie"
Miłej niedzieli:)
-- ja też nie lubię wielu osób, ale się tym nie
przejmuję...
miłej niedzieli :)
mocno przytulam pozdrawiam
przyznam Tobie rację, mnie Kryśka
toż doprowadza do szału.
Kiedyś coś takiego słyszałem
(przyszła Kryśka na Matyska)
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Nie gryż się tak, Marcepanko, tym nielubieniem, ale
wystrzegaj się nienawiści - bo ta niszczy
nienawidzącego.
Miłego dnia, Dziewczyno :-)