niemiłe zaskoczenie
złota jesień
uległa wypadkowi
na noszach
pod białym całunem
ptaki
nie wiedzą dokąd lecieć
drzewa ze stoickim spokojem
w wycie wiatru zasłuchane
tracą konary
z bezradności
zagubieni na chwilę
myślimy
o przemijaniu
autor
Biala dama
Dodano: 2009-10-14 10:46:18
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Bezradne ptaki, bezradne drzewa,zagubieni ludzie a to
Pani Zima ostrzegła Jesień, że nieuchronnie nadchodzi.
Wiersz pod wpływem chwili napisany - ładny :)
zaskoczenie tym większe w całej okolicy, bowiem mokro
i biało nawet w stolicy, konary z drzew leciały jak
zapałki, biały dywan poprzykrywał kwiatów płatki, a
ptaki bezradne tuląc się na drzewach ani myslały
spiewać. a podobno 43 lata wstecz w Gorzowie było
28,17 st.Celcjusza w plusie.
złota jesien to ja i dzis u mnie pod białym sniegiem
zasypana...wiatr przerazliwie wyje straszac ptaki....a
my tacy bezradni....pozdrawiam...
Wiersz super z przyjemnością sie go czyta.Pozdrawiam
Wiersz refleksyjny .Pozostaje mieć tylko nadzieję,
że coś odwróci to mroczne myślenie.
Gdy zima za wczesnie przychodzi,,
jesien na nia nie jest przygotowana,,,
snieg na zlotych lisciach ,,to pieke i tragiczne
zarazem,,,pory roku powinny
przemijac powoli,,,i pozwalac przyrodzie i ludziom do
siebie sie przyzwyczajac,,,
Refleksyjny dobry wiersz,,pozdrawiam
wiosennie z daleka.
fajnie napisana miniaturka...fajne
porównania...pozdrawiam
Piekny wiersz.
Ciekawy- refleksyjny wiersz... Piękne metafory...