Niemoc
Nic nie mogę zrobić,
choć nie mam niedowładu żadnej części
ciała
Nie mogę czekać,
bo ona nadejdzie nieoczekiwanie
Nie mogę wołać,
bo nikt nie usłyszy mego wołania
Nie mogę płakać,
bo łzy zatopią mój lichy świat
Nie mogę śmiać się,
bo przecież mi nie do śmiechu
Nie mogę prosić,
bo moja prośba nic nie znaczy
Nie mogę pragnąć,
bo umrę nim przechylę kielich
Nie mogę myśleć,
bo nie wiem dokładnie o czym
Nie mogę śnić,
bo piękne sny tylko pogłębiają poczucie
pustki
Nie mogę marzyć,
bo marzenia mogą dać fałszywe wyobrażenie
Nie mogę tęsknić
za czymś, czego nigdy nie poznałam
Nie mogę rozkazać miłości,
by przyszła i powiedziała czym jest
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.