Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

niemocny

jakie fatum nade mną ciąży
mijają lata i nie mogę
dojrzeć w kolorach jesieni
i opaść milionem liści
na łąki trawą niezgrabne

ni zaokrąglić się w jabłko
grafomańsko soczyste
zwykłemu zjadaczowi ślinką
nakazem tulenia pestek
w czarnoziem przyszłej nadziei

lato tego roku nieprzychylne
na poprzedni wciąż szuka alibi
ponoć wszystko to przez lodowce
od których z moim gorącym trupem
potop już był i Noe
mieszka w zoo lub kościele
ale to już inna para
znoszonych kaloszy

autor

z nick-ąd

Dodano: 2008-07-15 06:13:23
Ten wiersz przeczytano 455 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

sael sael

Cos mi sie wydaje ze "babcia2" trafila w dziesiatke...

A swoja droga pochwalam ciekawa interpretacje zyciowej
codziennosci!

mariat mariat

niemocny Boże - krzyczysz peelu, Noe mieszka w zoo
albo w kościele, Tobie wyraźnie brakuje szczęścia do
zamążwzięcia. a mój wniosek taki - kto jak sobie
pościeli tak też się wyśpi, pościel więc sobie dobrze
to i rozwiązanie dobre się przyśni.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »