Niemożliwa miłość..
Wiedziałam że nadejdzie rozstanie
dałam ci siebie i moje kochanie
niemożliwą miłość ci ofiarowałam
żadnej sekundy życia nie żałowałam
Rozum pojmuje wiele tłumaczy
dla serca żaden argument nic nie znaczy
każde z osobna we mnie funkcjonuje
każde inaczej rozstanie czuje
Dotyk rąk za sobą zostawiam daleko
pocałunki ciepłe jak gorące mleko
oczu żar i dobro z nich płynące
za sobą zostawiam ...wspomnienia ciało
palące
Niemożliwą miłość za kratami zamykam
tęsknie wciąż za twoim dotykiem
przez błysk chwili ja byłam twoją
przez drugi ty mój ze swą niedolą
Smutki twoje kochanie zabieram
śladu po sobie nie zacieram
cichutko swą miłość ukryję
czasem ci szepnę że kocham i zyję ..
Dziekuję że jesteś ........ ze byłeś.. że...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.