Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

NIEMOŻLIWY, BEZ MOŻLIWOŚCI

Sam stoisz…Na uboczu- całkiem sam
i nawet nie wiesz, jakie zamiary wobec ciebie mam,
gdy zamykam oczy, duszą patrzę na ciebie
i wiem- czasy swej świetności znajdziesz u siebie…

Twój czas jeszcze nie minął,
nigdzie nie odpłynął, ani nie zaginął,
a ja, jak na srebrnej tacy, dam ci go w darze,
byś zrealizował obraz mych marzeń…

…I wchodzę, niepewna widoku…A tam…
Na prawo-salon pozbawiony mroku,
a w nim- meble styl nadające
i kwiaty ogromne na kwietnikach stojące,
dwa okna na ścianach przeciwległych
ukazują świat do nich przyległy…
Wchodzę do środka nieśmiało
i oglądam, co do zobaczenia zostało…
Na lewej ścianie salonu- kominek stylowy,
a nad nim stary obraz kolorowy,
u boków- kolumny małe, podpierające wykończenia,
piękne, rzeźbione, pozbawione milczenia…
W kominku ogień tańce swe wdzięczy,
swój drewniany parkiet skutecznie męczy,
a trzaski spod jego stóp gorących,
tłumią odgłosy drzew konających!
Po prawej stronie kominka przybornik stoi,
taki rzeźbiony i mosiężny- jak z marzeń moich.
Dalej w głębi boskiego salonu- kino małe,
ogromny telewizor w styl salonu wtopiony cały…


…Idę na korytarz, dalej do komnaty następnej…

A tam dwa pokoje urokiem skąpane,
kuchnia i jadalnia z widokiem na ganek.
Kuchnia czar jakiś na mnie rzuciła
i swą nowoczesnością mnie zachwyciła!
Sprzęty w meble gdzieś pochowane,
a wszystko barkiem skórzanym odziany,
na którym blaty błyszczały w świetle żarówek,
zdające się nie mieć żadnych końcówek.
Kuchnia schowana, jakby w głębi domu,
jest zapleczem nieznanym nikomu…
Na pierwszym planie jadalnia mała,
gustowna i również nowoczesnością błyszczała…
Stół z blatem przejrzystym, otoczony krzesłami,
z wazonem pośrodku, zapełnionym kwiatami,
dające poczucie ciepła i miłości rodzinnej,
takiej czystej i dla mnie tak bardzo innej…

Pragnę ciebie, mój piękny w sercu moim,
bo dachu nad głową brak mi w życiu swoim
i nie mam w zasadzie, gdzie tego życia spędzić,
dlatego muszę me marzenia bezlitośnie więzić…

Piękny ty mój w sercu moim,
piękny jesteś w sennym istnieniu swoim
i choć ręce do ciebie wyciągam spragniona,
ty się oddalasz- ja padam szalona…

Pragnienie to, tak jest ogromne,
że pochłania wszystkie myśli przytomne
i żałość w dłoniach serce całkowicie dusi,
bo pragnienie pragnieniem pozostać musi…

autor

beti027

Dodano: 2006-01-16 18:19:05
Ten wiersz przeczytano 472 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »