Nienasyceni
jak czerń i biel
jak noc i dzień
jak dźwięk z milczeniem
tak my nienasyceni
miętowe pocałunki
budzą nas ze snu
witają świt pogodny
siebie głodni
jak żar i lód
jak blask i cień
jak śmiech i ból
tak my nienasyceni
spragnieni i łagodni
w pogoni za żarem szczęścia
walczymy z chłodem nocy
siebie głodni
jak niebo i ziemia
jak czas istnienia
jak suchej kropli deszcz
tak my nienasyceni
nie damy się ocalić
by istnieć jak osobnik
bicia dwóch serc
tego jesteśmy głodni
siebie głodni
25.02.2009r.
Komentarze (2)
Sam tytuł przyprawia o zawrót głowy. Ciekawy, czyta
się rytmicznie.
Czyta sie jak tekst piosenki:)