nienawidzę
nienawidzę Ciebie
blizny na sercu
wyryłeś gniewem
nienawidzę łez
perły smutku
prezent od Ciebie
nienawidzę świata
horyzont przemijania
pusty jest
nienawidzę siebie
skulonej
w tępym bólu pogrążonej
nienawidzę nocy i dni
wspomnień
wspólnych chwil
nienawidzę bezradności
rozszarpującej duszę
niepewności dającej nadzieję
nienawidzę
KOCHAĆ CIEBIE
autor
cashmir
Dodano: 2008-11-30 00:00:17
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Nienawidzi, ale jednak kocha. Bezradność oporu przed
miłością podkreślona urywanymi sekwencjami.
Poruszający do głębi... Bezradność, tępy ból, i
niepewność wszystkiego: siebie, drugiej, osoby,
uczucia, świata... Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Dziękuję Ci za ten wiersz.
Miłość niesie różne oblicza...
od miłosci so nienawiści jeden krok, ponoc. I choc
nieraz wydaje mi sie że nienawidzę to gdybym tylko
mogła serce bym oddała..... nie warto nienawidziec...
Niesamowite wyznanie ale jak widac milosc z
nienawiscia zgrabnie sie lacza w kochanie.+
Musisz zacząć myśleć inaczej,bo umartwisz sama siebie.
...miłość wyzwala w człowieku tak odmienne emocje, że
nienawiść w uwielbienie i odwrotnie zmienia.
niecodzienne wyznanie miłosne,takie offowe - może
podmiotowi wyjdzie na zdrowie?