Nienawidzę
Nienawidzę
Gdy każdego ranka otwieram zaspane oczy,
Nienawidzę
Gdy w płucach rozlewa się kolejny haust
powietrza,
Nienawidzę
Gdy serce jak zegar równo wybija
sekundy,
Nienawidzę
Gdy słowa wzburzonym potokiem wypływają z
ust,
Nienawidzę
Gdy sen spokojnie opada na zmęczone
powieki,
Czy moja nienawiść powie kiedyś:
Ciąg dalszy nie nastąpi?
Czarno biało szara tęcza...
autor
Tiilii
Dodano: 2010-12-02 09:56:45
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Kiedys nabierze barw, jestem pewna:)
zniechęcenie i rozczarowanie życiem doczesnym...wiele
silnych emocji