Nienawidzę,bo...
porozrzucane słowa,uczucia i myśli...
Nie cierpię Twoich włosów,
które niedbale rozwiewa wiatr,
Nienawidzę Twojego głosu,
spokojnego i ciepłego,
Twoich słów
zrównoważonych i miłych,
ani kurtek zimowych oraz jesiennych.
Nie cierpię twoich oczu,
których kolor trudno określić,
twej cery,całej bladej.
Nienawidzę Twoich białych butów,
zawsze czystych.
Nie znoszę Twoich koszul,
ani tych toreb,które dźwigasz,
nienawidzę ulic,
które znają Twój krok,
ani twoich ćwiczeń,
które powodują u mnie uśmiech.
Nienawidzę,twojego realizmu,
ani logicznego myślenia,
Nienawidzę gdy Cię nie ma
i gdy się nie odzywasz,
nienawidzę Twoich rąk,
których tak bardzo
chciałabym dotknąć.
Nie cierpię wieczorów bez rozmowy z
Tobą,
ani piątków bez naszych kłótni.
Nienawidzę czasu bez Ciebie.
Komentarze (1)
Ciekawy pomysł. Na tak+