Nieoczekiwana chwila
Nieoczekiwana była tylko ta jedna chwila...
W pewnym momencie
W nieoczekiwanej chwili
Otworzyły mi sie piekne drzwi
Nastapiło to tak niespodziewanie
Właśnie szczęście
Zaistnieć w mym życiu miało
Ale to nie tak łatwo
Kluczyk do drzwi trzeba mieć zawsze
Serce Twe kluczykiem
Ty jego mieszkaniem
Niekażdego wpuszczasz tam
A czy ja tam swoje miejsce mam
To pytanie nie daje mi spać
Wciąż tylko płacze i szlocham
Czy muszę pierwsza przyznac się
Że mocno Ciebie kocham?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.