Nieomylny
Pewien krytykant ze Wschowy
zazwyczaj w sposób ulgowy
traktuje siebie.
Gdy w kupę wdepnie,
stwierdza – ten krok był celowy.
Pewien krytykant ze Wschowy
zazwyczaj w sposób ulgowy
traktuje siebie.
Gdy w kupę wdepnie,
stwierdza – ten krok był celowy.
Komentarze (56)
Ciekawie.
Pozdrawiam:)
Dziękuję nowym gościom za komentarze.
bajtYnko: miło mi, że uwagi się przydały:)
Pozdrawiam wszystkich.
dobre!
ps
Aniu, , wielkie dzięki za uwagi dot. wiersza 'Ballada
o kosach', (skorzystałam i
wykorzystałam)OlaB.pozdrawiam:)
Jasne!? Strzał w dziesiątkę Aniu. :)
każdy krok gdzieś prowadzi
co wyraziście ukazujesz z ironią w Swoim limeryku
pozdrawiam
fajna ironia :)) Dla lepszego rymu napisałabym :
tak siebie traktuje.
Gdy w kupę wdeptuje,...
albo coś koło tego :)
Dzięki karacie i Doroto za przeczytanie wierszyka.
Dobranoc.
Ha, ha, dzięki za uśmiech na dobranoc:))))
Może i tak, skoro mu to w smak!
Pozdrawiam!
:))
re re ani; w temacie onym
trudno nie być powalanym i powalonym
suplemencik;
wygooglowałem, że miasto Wschowa
swoje uroki w lubuskiem chowa;
jako Fraustadt dawne
bywa bardzo zabawne -
miasto pań a panów jest połowa..
Dziękuję Yolando za poparcie dla wierszyka.
Vick Thorze: powala Twoja logika:))
Miłego wieczoru.
Krzemanko super limeryk, a nawiasem mówiąc strasznie
mnie wkurzają takie typy, pozdrawiam cieplutko
zabobon ludowy tem tłomaczy ową żądzę;
kiedy równo
wdepniesz w gówno,
wnet wzbogacisz się o pieniądze,
dlatego też gospodarkę zasraną mamy
bo liczymy na many, mamy, many..money