niepamięć
obraz twój rozmyty
postać nieznana, daleka.
nie odstępujesz mnie we dnie
przed nocą na mnie czekasz.
garnę się, wtulam w nicość
obsesyjnie, głodno i śmiało,
o pieszczocie twej obiecanej
ciągle wiem mniej, niż mało.
lecz to mi nie przeszkadza
pragnąć cię nieprzytomnie
i wciąż mi nie bliżej do ciebie
więc jak mam o tym zapomnieć?
już wiem, że łatwiej porzucić
zamazać, co kiedyś było
niemożliwym, puścić w niepamięć
tego, że się nie zdarzyło.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.