Niepewność
Taki stan duszy,
gdy na drodze ciemność.
Trzyma mnie mocno za obie ręce.
Opuścić nie chce,
bezradność, niewiedza, wielka niemoc.
Bałagan lepszy już był chyba.
Zdrowszy, to na pewno.
W iluzji żyć się nie da,
tak jak bez oddechu.
Tlenem czas, plany, cele.
Na pustym pergaminie
była chociaż kropka.
Choć nie było ich za wiele,
teraz, nic, nul, zero.
Zupełny moich myśli rozpad.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.