Nieposkładane literki
Ku cierpliwości...
Pominięty kłębek myśli
wdziera się w moją duszę
ze złością przekopuje obrazy
by podrzeć je na strzępy
Zapomniany brak słów
szyderczo śmieje się z bliska
pokazuje na mnie palcem
ku przestrodze naiwnym
Odsunięta w ciszę bliskość
na spacer sobie poszła
zabrała wszystkie rzeczy
wrócić chyba nie zamierza
Powracającą wciąż obojętność
kolejny świętuje triumf
głęboko chowa wyrazy
by na literki nieposkładane je
rozsypać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.