W nieskończoność
Bez ciebie spędzam dnie i noce
Chociaż tak często jesteś obok
Nieme spojrzenia zimnych oczu
Tęsknota z którą gnam za tobą
I zwykle czekam w nieskończoność
Na pociąg którym nie przyjedziesz
W czarnej rozpaczy zmysły toną
Nikt nie pomoże nam już przecież
Na końcu świata mieszka miłość
Ciebie spotykam wciąż codziennie
Co do tej pory nie zabiło
Ożywa i się chowa we mnie.
Gregorek, 1.12.23
autor
return
Dodano: 2023-12-01 15:50:22
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Chociaż piękne wiersze wychodzą dzięki tej
niekończącej się miłości...
Przepiękny i smutny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mnie także się podoba. Miłego wieczoru:)
Pięknie.