Niespełniona miłość..
Jesiennymi wieczorami
Spokojnymi nocami
Mijam pomiędzy nami..
Spadające gwiazdy
Które moc swą zgubiły
Tłumią w sobie smutek
Miłość i nienawiść
w mym sercu się biły
I nic już nie jest takie samo
Spadające liście
Szaro, pochmurnie i mgliście
Tylko jeden pan zza oknem
w zimny wieczór dumnie gra
W moim sercu tez nie lekko
wieczna zima
Wieczny chłód i lód
Nigdy juz nie będzie dobrze
Pod nogami tyle kłód..
To żyć mi nie pozwala
Cały świat do góry przewala
Ile to już chwil za nami
Każda powraca z zdwojoną siłą..
Teraz już wiem
Bez miłości jak bez powietrza
Jednak nie idzie żyć
Nie można bez tego
szczęśliwym być!
"Pomóż mi pokonać smutek, który pozostał gdy nagle odszedłeś!"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.