Niesprawiedliwa miłośc
Dla niego po raz setny...
Nie wiem co jeszcze mam pisać o tej
miłości.
O tym uczuciu pełnym mojej zazdrości.
Chciałam dobrze, chciałam dać Ci wszystko
co mam.
Lecz Ty swoje szczęście już dawno znalazłeś
sam.
Mówisz, że jest nim ona.
Ta jedyna, piękna i szalona.
Na początku wariowałam.
Ale już to zrozumiałam.
Kochasz ją ,kochasz szczerze.
I w piękniejsze uczucie już nigdy nie
uwierzę
autor
Dziewczyna Nocy
Dodano: 2005-03-14 22:25:43
Ten wiersz przeczytano 758 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.