Zmysły miłości
Kocham nadal Tylko Ciebie, nawet jakbyś chodził w worku po śmieciach...
Boli, kiedy Cię nie widzę moimi zielonymi
oczami,
Które są zalane srebrzystymi, tak pustymi
łzami.
Dusz rozdarta jak porwane prześcieradło,
Czeka żeby trochę nadziei jej z nieba
spadło.
Serce kocha, czuje szczerze,
Wiara pomaga tylko w wierze.
Usta moje są stworzone żeby mówić do
Ciebie,
Przez tą miłość brakuje mi poszanowania dla
siebie.
Myśl przepełniona jedną treścią (Tobą),
Ja prawdziwa chcę nareszcie być sobą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.