(nie)szczęście
pogodziłam się ze swoim własnym
nieszczęściem
czasem jadamy wspólnie kolacje
czasem z niego się śmieję
sztuką jest szczęśliwie przeżyć własne
nieszczęście
szczęśliwie mnie się to udało
przecież to moje małe prywatne
nieszczęście
i z nieszczęściem szczęśliwe spędzamy
chwile
w końcu
nieszczęścia chodzą parami
autor
marionetka26
Dodano: 2009-09-15 13:28:17
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ja też spędzam z nim "miłe" chwile
Dobry finał wiersza;) Pozdrawiam