Nieudane zaloty
cd. do wiersza nieudane zaloty z dnia 29-10-29
Pierwsza się trafiła pielęgniarka,
dom z ogrodem, gospodarka.
W domu wdówka i teściowa,
w stajniach świnia, kury, krowa.
Ta mi wpadła w oko wdówka
urodziwa, dom, zagroda, krówka,
krępa, zdrowa, jędrna, latek kopa,
wieści o niej, że skończyła chłopa.
Chętna była do zabawy, do ożenku
w dzień o zmroku, lub po ciemku,
od miłości, trunków nie stroniła,
słowem była postępowa, miła.
Byłem częstym gościem w domu,
oficjalnie, później po kryjomu
a że o niej niepochlebna mowa była,
zostawiłem by mnie nie skończyła.
Wals
ciąg dalszy nastąpi Nieudane zaloty.
Komentarze (1)
czasami tak bywa z tymi zalotami..