nieukołysanka
dzisiaj nie zasnę
słucham
jak pod ścianami mojego serca
przemykają lekko
purpurowe cienie
czasem któryś potknie się
o rozrzucone arterie
przeklnie cicho
zaśmieje
nie śpię
psocę się nocy
blade koła chmur wyrywam z nieba
w puszysty mrok rzucam
dla zabawy
z mgłą plączę
i trawą barwne
latarniane galaktyki
i na kamyku przy drzewie
wspięta
śpiącej wiośnie się przypatruję
ukradkiem
autor
mollina
Dodano: 2017-03-03 18:20:34
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Cudny
dziękuję Wam :) ten wiersz mi był tak dziwnym, że
czekał długo na swoje pięć minut, bo się chyba bał
trochę :)
Ładnie rozmarzony wiersz.Pozdrawiam:)
Bardzo sympatyczne
i o czym tak tobie prawią
purpurowe cienie
słuchaniem a nie zajrzeniem
gdzie później tragedia
łzy wylewa a wiosnę dzisiaj widać
też ateria człowieka człowieka
boś ty pielęgniareczko
na kompie siedzisz
jak nie jeden lekarz
przez noc całą nawet ksiądz
zmęczony rankiem nie kontaktuje
i jakby nie patrzeć
po nocnym dyżurze
nie pamiętając
nocą jaki lek się podało
tak z człowieka można zrobić wariata
jak też z odpowiedzialnej pracy
można wręczyć dyscyplinarkę
lub przed nią czując moc
z dnia na dzień przejść
za porozumieniem stron w:)
super:) zwłaszcza pierwsze wersy:)
Piękny :-) nie płacz łez mgły wystarczy za nas obie
:-)