Niewartemu 2
Po raz drugi piłeś wino
Ty pijacka marna szczyno
Ja wiem dobrze gdzie Ty byłeś
Wiem że znowu się puściłeś
Teraz leżysz w wymiocinach
To ostatnia twa godzina
Nieostrzone mam nożyce
Zaraz mocno nimi chwycę
Tak na tępo i z natchnieniem
Niosę sobie ukojenie
autor
TeQuillla
Dodano: 2012-06-25 10:53:43
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Przekorny wiersz.Z humorem o niewesołej sytuacji.
Wkradła się literówka w "zaraz". Pozdrawiam.
Sama radość:((((Pozdrawiam serdecznie+++