Niewiadome
Siedziałem przy świetle księżyca,
Sam w samotności
Pogrążony w myślach o przeszłości,
Mrok zapadał, cień zasiedlał świat.
Ciemność zapada, lecz w myślach mych
Wątły blask nadziei.
Nadziei o przyszłości
Przyszłości z Tobą.
Pełnej radości z dala od smutków.
Lecz myśli, choć radosne,
Pełne niewiadomych.
W myślach tych miejsce na nas dwojga.
Czy dla nas dwojga razem,
To największa niewiadoma.
Pragnę, by niewiadome te,
Zapełniły też myśli twe.
By nasze myśli splotły się,
I żyły jak wody krople dwie.
Sklejone ze sobą na zawsze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.