Niewidzialna...
Czuje że wygasam
z każdym dniem coraz mniej jest mnie
nie radze sobie z trunościami z jakimi
stykam sie
opadam w dół
kurcze sie
w kązdej minucie
w kazdej godzinie
czuje że jest mnie coraz mniej
że powietrzem staje sie
niewidzialna
tak niezauważalna
tak obca i nieznajoma
znikam jak miniony dzień
i nikomu nie brakuje mnie
widze to w wizji mej
sama z kłopotkami
ze swymi smutakimi
aż wkoncu znikama po mnie ślad
rozpływam sie
jak mgła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.