Niewidzialny
dla Moniki...
Prosisz mnie abym niewidzialnym się
stał,
Abym życiem i duszą nie płakał...
Ty rozpoczęłaś moją wędrówkę we mgle.
Jestem ślepy...nie...nie prowadzisz już
mnie.
Widzę pustkę i nie ma mnie,
Niewidzialny z sercem na dnie
-Rozpaczy i obłędu tego tygodnia...
Czekam Twych słów i westchnienia.
Niech niewidzialność życiem się nie
stanie,
Tylko Ty możesz to zmienić Kochanie...
Jednak stałem się niewidzialny...
autor
fAcet_07
Dodano: 2008-12-12 22:17:11
Ten wiersz przeczytano 635 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
eh,...pięknie aczkolwiek baaardzooo smutno...
gdyby to nie było dla Moniki, pomyślałabym, że to dla
mnie od mojego Agenta, z którym właśnie przeżyłam
obłęd tygodnia i tylko jedna decyzja zaważyła, że
będzie tak a nie inaczej...
Możesz się stać dla nie niewidzialny może właśnie
wtedy ona Cię zobaczy, jeśli natomiast staniesz dla
niej natrętny - ona nigdy nie będzie chciała Cię
oglądać. Daj jej czas i sobie szanse. pozdrawiam
Śliczny, wzruszający wiersz, trafił do mnie...
Pozdrawiam:)